Kaloryfery to urządzenia, bez których trudno byłoby przetrwać w domu całą zimę. Są o tyle pożyteczne, iż sprawiają, że w całym domu jest ciepło i przyjemnie. Nie czuć też zimna, które dostaje się do mieszkania poprzez otwory wentylacyjne lub szpary w oknach.
Co by było, gdyby nie kaloryfery?
Prawdopodobnie ludzie w kamienicach i blokach mieszkaniowych musieliby całą zimę chodzić w grubych, nieprzepuszczających powietrza ubraniach niczym Eskimosi. Bez kaloryferów niemożliwe by było wytrzymanie w tak wychłodzonym domu. Ich brak skutkowałby również i tym, że mieszkańcy wyżej wymienionych budynków wiecznie chodziliby zmarznięci i przeziębieni. Kaloryfery służą także zimą do suszenia wypranych ubrań. Dzięki nim odzież schnie o wiele szybciej.
Jakim awariom mogą ulec kaloryfery?
Po pierwsze mogą ulec zapowietrzeniu. W praktyce oznacza to, że jedne te bardziej sprawne mogą grzać i być ciepłe. A inne, chociaż korzystają z tego samego termoobiegu, mogą pozostać lodowate. Kaloryferom zagraża również i to, że gdy będą zaniedbane i niewłaściwie ogrzewane zaczynają pękać. W kaloryferach czasem dochodzi także do sytuacji, że się zapychają. Zazwyczaj winna temu zjawisku jest maź, która zatyka ich rury.
Zalety kaloryferów
Po pierwsze są one o tyle sprytnymi urządzeniami, iż można w nich dowolnie regulować temperaturę. Gdy jest nam za gorąco, to da się je zakręcić. A gdy za zimno, to nieco podkręcić i sprawić, iż będą lepiej rozprowadzały ciepło po domu.
Do kaloryfera można się przytulić lub przyłożyć lodowate stopy, by przywrócić w nich krążenie krwi. Po drugie kaloryfery przyczyniają się do tego, że w domu nie ma wilgoci, pleśni ani grzybów. Gorące kaloryfery pomagają też wysuszyć pranie albo przyspieszyć proces schnięcia mokrej podłogi. Ich zasługą jest też to, że ciepło rozchodzi się równomiernie po wszystkich pomieszczeniach.
Jak należy dbać o kaloryfery, by się nie popsuły?
Po pierwsze, trzeba co jakiś czas robić ich przegląd. Po drugie, w sytuacji, kiedy wiadomo, że nie będzie się z nich przez dłuższy czas korzystać, należy spuścić wodę z ich wnętrza i mocno zakręcić. To zapobiegnie ich zamarznięciu i rozsadzeniu. W okresie letnim warto je na chwilę rozkręcić i porządnie wyczyścić.
Gdy się to zrobi należycie, w zimie będą działać jak złoto. Po trzecie nie zaszkodzi ich w tym okresie odpowietrzyć. Dzięki temu działaniu przynajmniej będzie można się pozbyć szlamu i klejącej mazi, która spowalnia obieg wody w kaloryferach. Wreszcie kaloryfer trzeba dobrze i mocno przymocować do ściany. Gdy się tego nie zrobi, może samoistnie odpaść od ściany i się uszkodzić.